Amarantus, zwany inaczej szarłatem, to obok kaszy jaglanej, moje ulubione zboże. Jego ziarna są lekkostrawne, zawierają dużą ilość błonnika pokarmowego. Obniżają ciśnienie krwi, ryzyko zachorowania na cukrzycę, nowotwory oraz choroby serca. Jest to zboże bogate w żelazo, co sprawia, że jest doskonałym produktem w walce z anemią.
Dostępny w postaci mąki, nasion i poppingu (amarantus ekspandowany). Dodatek mąki w wypiekach, pozwala wyeliminować większość chemicznych dodatków, przedłuża okres świeżości takiego wypieku, oraz nadaje mu orzechowy smak.
Prażone ziarna amarantusa, są idealnym dodatkiem do jogurtów czy koktajli owocowych.
A co najważniejsze, amarantus jest zbożem bezglutenowym!
Składniki na domowe ciasteczka z amarantusem:
- 1/2 szklanki amarantusa ekspandowanego
- 1/3 szklanki mąki owsianej, pełnoziarnistej, jaglanej lub innej „zdrowej”
- 0,5 łyżeczki sody
- 2 łyżki zmielonych ziaren słonecznika
- 2 łyżki zmielonego siemienia lnianego
- 2 łyżki płatków owsianych
- 2 łyżki suszonej żurawiny
- 2 łyżki rodzynek
- 2 łyżki roztopionego oleju kokosowego
Wszystkie składniki łączymy. Formujemy ciastka i układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
Pieczemy w temperaturze 170 stopni przez około 20 minut.
Studzimy.
Smacznego!
Zakątek Smaku 